Otyłość – choroba XXI wieku

0
1460
Otyłość

Obecnie coraz większą wagę przywiązujemy do zdrowego trybu życia, coraz więcej osób dba od sylwetkę i zwraca uwagę na pochodzenie produktów. Niestety, coraz popularniejsza jest również otyłość. Otyłość jest dzisiaj głównie kwestią zdrowotną- głównie, ale nie tylko. Jest też również kwestią ekonomiczną. Dlatego, że już dziś koszty związane z leczeniem i zapobieganiem  otyłości sięgają ponad 2 bilionów dolarów. Dokładnie tyle, ile przeznaczane jest na walkę z przestępczością, przemocą, handlem bronią, terroryzmem i wojną.

Grube miliony

Dlaczego koszta powiązane z nadwagą i otyłością są tak ogromne?
Wszystko za sprawą tego, że otyłość jest chorobą, która prowadzi bezpośrednio do powstania innych chorób: przede wszystkim do rozwoju cukrzycy typu II, chorób wieńcowych serca, zawałów, rozległych problemów z układem kostno-stawowym oraz wielu innych pobocznych i pozornie niegroźnych schorzeń. Na leczenie ludzi z tymi wszystkimi dolegliwościami wydawane jest z roku na rok coraz więcej pieniędzy.

Otyłość

Szybko i niezdrowo

Powszechnie wiadomo jest, że „lepiej zapobiegać niż leczyć”. Niestety, również niewielu z nas myśli o tym fakcie, często łapiąc „w biegu” cokolwiek do jedzenia, wchodząc do barów szybkiej obsługi zamawiając super zestawy fast foodów. Zjedzony w takich miejscach posiłek bardzo często pokrywa już całodzienne kaloryczne zapotrzebowanie dla dorosłego człowieka!
Czy rodzice myślą o konsekwencjach swoich czynów, kiedy dają dzieciom kolejne paczki chipsów i ciasteczek na drugie śniadanie do szkoły, zamiast pełnowartościowej kanapki i owoców?

Wysokoprzetworzone jedzenie

W dzisiejszych czasach półki sklepowe wypełnione są wysokoprzetworzonymi, niezdrowymi produktami, zawierającymi głownie tłuszcze trans i cukry proste. Nie dość, że takie produkty uzależniają dzieci jeszcze bardziej niż działają na dorosłych, to dodatkowo powodują ogromne spustoszenie w małych, rozwijających się organizmach.
W prawdzie zdrowe, nieprzetworzone jedzenie jest droższe, ale przecież w końcu jesteśmy tym co jemy. Warto więc zadbać, aby do naszego brzucha już więcej nie trafiały produkty wysoko przetworzone, które są bardzo ubogie w zdrowotne wartości odżywcze, za to niezwykle bogate w kalorie. Nie popadajmy w skrajności, ponieważ nie chodzi o to, żeby w ogóle nie korzystać ze słodkich i grzesznych przyjemności, ale obchodzić się z nimi rozsądnie.

Aby ograniczyć otyłość wśród dzieci organizowanych jest wiele kampanii społecznych i uchwalane są prozdrowotne ustawy, mające na celu poprawę jakości życia i zdrowia obywateli. Ostatnio, aby walczyć z szerzącą się otyłością wśród dzieci i młodzieży, wprowadzono zakaz sprzedaży słodkich bułeczek, chipsów i innego śmieciowego jedzenia w szkolnych sklepikach. Należy jednak pamiętać, że brak dostępu do takich przekąsek w szkołach może zmniejszy ich kupowanie przez najmłodszych, ale całkowicie nie wyeliminuje tego problemu. Bardzo ważne jest jednaj, aby dorośli edukowali dzieci od najmłodszych lat, a sami byli świadomi, co kryje się w kolorowym opakowaniu chipsów czy batoników.
W telewizji coraz więcej jest programów edukacyjnych i zwiększających świadomość konsumencką zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Takie programy uświadamiając społeczeństwo na co zwracać uwagę robiąc codzienne zakupy dla siebie i rodziny

Wzrost gospodarczy a wzrost wagi społeczeństwa.

W przeprowadzonych przez amerykańskich naukowców badaniach zauważono bardzo niepokojącą zależność: a mianowicie wschodzące rynki krajów rozwijających się osiągają wyższy poziom zamożności, równolegle osiągają również wyższą stopę otyłości, która wzrasta do poziomu notowanego w krajach już wysoko uprzemysłowionych. W większości krajów wysokorozwiniętych, większość prac ludzi zostaje zmechanizowana i zastępowana jest przez maszyny. To oczywiście zwiększa wydajność i ekonomię pracy, ale równocześnie bardzo ogranicza nas to pod kątem aktywności ruchowej. Ludzie coraz więcej czasu spędzają za biurkami, za kierownicą samochodów, w transportach publicznych.  Dodatkowo windy, ruchome schody: oczywiście te udogodnienia bardzo nas odciążają, ale taki brak tak prostego ruchu, jak choćby wchodzenie po schodach, znacznie przyczynia się do zwiększenia otyłości.

Badania przeprowadzane w Anglii wykazały, że najbardziej otyli Brytyjczycy przemierzają zaledwie na własnych nogach zaledwie 9 metrów!!!! To właśnie tutaj na Wyspach, co 4 osoba dorosła i co 5 dziecko do 11 roku życia cierpi na problem otyłości.

Przedstawione przez McKinsey Global Institute wyniki badań przeprowadzonych na grupie kontrolnej dotyczą tylko części zbadanej otyłości. A ile jest jeszcze osób z nadwagą, pominiętych i nieujętych w tych raportach? Nadwaga to tylko wstęp do otyłości i całego wachlarza chorób z nią związanych. Postarajmy się więc, aby nasze społeczeństwo nie cierpiało tak jak Ameryka czy Wielka Brytania. Dbajmy o siebie, jedzmy zdrowo i zatroszczmy się o odpowiednią ilość aktywności fizycznej. Dla własnego i naszych dzieci dobra.

Zacznijcie od siebie nie od jutra czy od poniedziałku, ale już dziś!!!

 

[Głosów:0    Średnia:0/5]
PODZIEL SIĘ

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ